Esencje kobiece to nasze czucie, połączenie ze zmysłami, płynięcie / poddanie się, to moc naszych emocji zakotwiczonych W CIELE. Tam jest źródło naszej mocy, z którego możemy czerpać.

 

Ta esencja jest połączona z przyjmowaniem, a jej kierunek wiedzie z naszych głów w dół - do naszego serca, bioder i macicy. 

Owa zstępująca energia kobieca jest dla nas niezwykle ważna, abyśmy naprawdę poczuły się połączone z naszym życiem i otworzyły się w pełni na sygnały płynące z ciała, z naszej miednicy. Niezależnie od tego, jak zagubiona możesz czuć się teraz, wystarczy zacząć od prostej praktyki połączenia się z tym, kim jesteś wewnątrz, w ciele.

​

​

PRAKTYKA

​

Zamknij oczy i zauważ, w którym miejscu w ciele czujesz choćby delikatne impulsy z niego płynące, w którym miejscu w swym ciele czujesz napięcie lub impuls do ruchu (na przykład niewygodne położenie dłoni). Teraz, w tej chwili, niezależnie od tego, czy siedzisz, czy stoisz, zauważ, czy Twoje ramiona są rozluźnione, czy czujesz swoje ubranie dotykające, a może uciskające skórę.

 

A teraz poczuj, z którego miejsca w ciele mogłabyś zainicjować ruch dopasowania, zbalansowania, tak, aby pojawiła się większa przestrzeń, łatwość, większa przyjemność bycia w nim. Kolejny krok – to pójście za impulsem i wprowadzenie ciała w ruch, którego potrzebuje. 

​

Ta prosta praktyka jest codziennym zaproszeniem w podróż bliżej siebie. Jest podróżą ku większej intymności z fizycznym, emocjonalnym i energetycznym wymiarem naszych ciał. Ku bardziej świadomemu połączeniu ze świątynią, którą jako kobiety zamieszkujemy.  

Praktykuj nawet kilka razy dziennie.

​

W miejsce zagłuszania sygnałów płynących z ciała, przesuwania świadomości z ciała w górę (do głowy) i na zewnątrz (do świata), podaruj sobie chwilę, przeskanuj ciało, posłuchaj go i wejdź głębiej w sygnały (np. mówiąc do siebie zauważam, że moje ramię chce być dotknięte w taki sposób, a moje plecy potrzebują kilku głębszych oddechów – i zrób to). 

Kolejnym krokiem ku głębszemu zadomowieniu w ciele i połączeniu ze sobą będzie zwiększanie zakresu ruchu, którego ciało potrzebuje. A wszystko po to, aby dawać przestrzeń i jeszcze bardziej uwalniać, poszukując w tym przyjemności …